Inna nazwa tego schorzenia to zwyrodnienie powrózkowe rdzenia.
Brzmi groźnie? I słusznie, bo jest to trudny problem i ciężkie schorzenie. Dochodzi w nim do uszkodzenia dróg przewodzących czucie głębokie, czyli czucie proprioceptywne. To głównie odczuwanie ułożenia względem otoczenia i względem pozostałych części ciała.
Propriocepcja to najważniejszt mechanizm kontroli motorycznej (ruchowej) i odgrywa bardzo dużą rolę w np. odruchowej obronie przed urazem, kontuzją.
Drogi czuciowe, najogólniej można powiedzieć, są trójneuronowe.
Pierwszy neuron dochodzi z obwodu ciała (z mięśni, ścięgien) do rdzenia kręgowego, skąd, drogą wstępującą biegnącą w rdzeniu, docierają do mózgu. Tu dochodzi do uświadomienia sobie bodźca.
Następnie odpowiedź, drogą zstępującą, biegnącą również w rdzeniu i nerwami obwodowymi, dociera na obwód, gdzie, w reakcji na zadany bodziec, następuje reakcja.
Jak się bada czucie głębokie?
Badanie czucia jest to najtrudniejsze badanie neurologiczne, które wymaga czasu, cierpliwości i dużej współpracy z pacjentem. Zdarza się, że odpowiedzi badanego trudno jest zobiektywizować, a badanemu trudno bywa określić dokładnie to, o co pytamy.
Lekarz, aby zbadać czucie głębokie, będzie zawsze prosił pacjenta o zamknięcie oczu, a następnie o wykonanie jakiegoś precyzyjnego ruchu, np. trafienia czubkiem palca wskazującego do czubka nosa (to stały element badania neurologicznego).
Dla osób zaineresowanych opisem przebiegu wizyty u neurologa i szerszym omówieniem badania neurologicznego polecam mój bezpłatny ebook, dostępny do pobrania w linku:
Inny sposób, w jaki można zbadać czucie ułożenia poszczególnych części ciała względem siebie, to poruszanie np. paluchem nogi pacjenta i pytanie, w jaki sposób zmieniło się ułożenie.
Czucie dotyku kilku bodźców badamy dotykając, przy oczach zamkniętych, w jednym, dwóch lub trzech punktach, np. przedramię chorego i pytamy, co i ile bodźców odczuwa pacjent.
Dokładne badanie jest, jak wspomniałam, żmudne, czasochłonne i wymaga dobrej współpracy z badanym. Jeżeli z tym jest problem z racji np. zaburzeń pamięci, mowy, zaburzeń świadomości, to badanie staje się niewykonalne.
Jednym z częstszych powodów występowania myelosis funicularis jest niedobór witaminy B12. A komu zagraża najbardziej?
Niedobór witaminy B12 występuje zwłaszcza:
- u osób starszych,
- u osób stosujących restrykcyjne diety,
- u alkoholików,
- u osób po resekcji żołądka.
Niedobór witaminy B12 może być spowodowany też złym jej wchłanianiem, przy prawidłowej podaży i właściwej diecie.
Brak tej witaminy powoduje wiele objawów dotyczących układu krwiotwórczego, pokarmowego i nerwowego.
Warunkiem dobrego przyswojenia witaminy B12 w organizmie jest obecność czynnika Castla w żołądku, który umożliwia jej transport i wchłanianie, które odbywa się w jelicie cienkim.
Bez tego czynnika Castla, czyli w różnych schorzeniach żołądka, witamina nie jest wchłaniania.
Istnieją nieliczne opisy tego schorzenia u dzieci, występującego u nich dość rzadko, np. opis przypadku niedoboru u 16-letniego chłopca (praca z Kliniki Pediatrii i Gastroenterologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu z 2013 roku). Drugi opis, z Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, opublikowany w Wiadomościach Lekarskich w 2002 roku, dotyczył 9 letniej dziewczynki po zabiegach operacyjnych żołądka i fragmentu jelita cienkiego.
Pierwsze objawy niedoboru mogą być bardzo niecharakterystyczne, np. zaburzenia koncentracji, pamięci, osłabienie, zmęczenie, bladość powłok, drażliwość, kołatania serca, owrzodzenia jamy ustnej i temu podobne.
Zmiany w badaniach laboratoryjnych, które mogą ujawnić się później, to zmiany w morfologii krwi. Krwinka staje się duża, może wystąpić anemia.
Niezbędne jest wtedy oznaczenie poziomu witaminy B12 we krwi.
W anemii złośliwej (choroba Addisona Biermera), czyli przy zaburzonym wchłanianiu witaminy B12, mogą występować powikłania ze strony układu nerwowego, czyli właśnie zwyrodnienie sznurów rdzenia. Jedyne skuteczne uzupełnianie witaminy w tej sytuacji, to iniekcje domięśniowe i to do końca życia.
W zaawansowanej postaci tej choroby pacjent ma trudności w samodzielnym poruszaniu się, występują zaburzenia równowagi, pamięci, jego reakcje motoryczne są opóźnione, wzorce ruchowe i koordynacja ruchowa znacznie zaburzona.
Warto więc pamiętać o tym i badać przynajmniej raz w roku morfologię krwi.
W przypadku niecharakterystycznych, wyżej wymienionych wczesnych objawów, warto zbadać poziom witaminy B12, bo konsekwencje jej dłuższego niedoboru dla układu nerwowego mogą być bardzo poważne i nie do odrobienia.