• Blog
  • O mnie
  • Kontakt
  • Konsultacja
  • Sklep
  • Opinie
  • Recenzje
  • POBIERZ E-BOOK
  • Zaloguj się
  • Blog
  • O mnie
  • Kontakt
  • Konsultacja
  • Sklep
  • Opinie
  • Recenzje
  • POBIERZ E-BOOK
  • Zaloguj się
Facebook-f Envelope

Zebranie kliniczne

image1-5

Dziś zapraszam do lektury wspomnień, jak to w pamiętniku 🙂 Wspomnienia odległe, z czasów mojej pracy w Klinice Neurologii Śląskiej Akademii Medycznej (obecnie Uniwersytet Medyczny).

Wspomnienie dotyczy zebrania klinicznego, które miała poprowadzić nowa osoba w naszym zespole. Zależało jej więc na tym, aby dobrze się zaprezentować. Omawiany na zebraniu pacjent postanowił zrobić jednak psikusa… A jakiego? Zapraszam do lektury!

Z pamiętnika lekarza – Zebranie kliniczne   

Praca w Klinice tym różni się od pracy w szpitalu, że lekarzy obowiązuje praca naukowa – pisanie publikacji naukowych, występowanie na zebraniach naukowych, konferencjach krajowych i zagranicznych oraz zajęcia ze studentami medycyny. Ćwiczenia z neurologii były na trzech semestrach, zatem studentów było dużo.

Co tydzień w klinice odbywały się zebrania naukowe, na których obecni byli zwykle wszyscy lekarze pracujący w klinice, stażyści, a czasami i studenci, którzy mieli w tym czasie ćwiczenia z neurologii. Było nas więc dość dużo. Część zebrań miała charakter dydaktyczny i omawialiśmy wtedy przypadki chorych, będących pacjentami na oddziale.

Zdjęcie własne: zespół lekarzy kliniki neurologii w latach 90-tych.

Wyglądało to tak: najpierw lekarz prowadzący danego pacjenta zapoznawał zebranych z historią jego choroby, z dolegliwościami, schorzeniami dodatkowymi, badaniem neurologicznym, z wynikami badań diagnostycznych, a następnie omawiany pacjent był proszony na to zebranie, aby można było go zbadać, zadać mu pytanie i ocenić jego stan neurologiczny.

Na jednym z zebrań, nowa w zespole koleżanka przedstawiała chorą z chorobą Alzheimera, równocześnie chorującą na cukrzycę. Z wywiadu wynikało, że pacjentka miała duże zaburzenia pamięci (główny objaw choroby) oraz że miała zaburzenia orientacji w czasie, miejscu i przestrzeni. Z tego powodu nie potrafiła powiedzieć, gdzie mieszka, jak się nazywa, gdzie się znajduje, ile ma lat itp. Problemy stwarzało jej codzienne funkcjonowanie. Tak wynikało z wywiadu, przedstawionego przez lekarza prowadzącego. Gdy koleżanka skończyła przedstawiać chorą i omawiać dane z historii choroby, poprosiliśmy pacjentkę na salę zebrań.

Pacjentkę wprowadzono na salę. Widać było, że jest podekscytowana tą sytuacją. Gdy usiadła i uspokoiła się, koledzy zapytali:

-Jak się Pani nazywa?

Ku zaskoczeniu wszystkich, pacjentka odpowiedziała, jak się nazywa.

-Gdzie Pani mieszka? 

Znowu poprawnie odpowiedziała.

-Ile Pani ma lat?

Odpowiedziała po chwili również dobrze!

Koleżanka lekarka, przedstawiająca pacjentkę, była zaskoczona.  Powiedziała do nas:

– Ale ona tego przecież nie wiedziała….

Wytłumaczenie tej sytuacji jest proste. Pacjentka oczywiście miała zaburzenia pamięci i najczęściej nie pamiętała swoich danych. Zaburzenia te spotęgowane były współistnieniem cukrzycy. Na zebraniu była poddenerwowana, podekscytowana liczbą osób patrzących na nią i nową dla niej sytuacją. Podniosło się więc u niej ciśnienie tętnicze krwi, poprawiło się ukrwienie mózgu i wystąpiła chwilowa poprawa pamięci.

Tak bywa u chorych z chorobą Alzheimera. W tej chorobie są dni gorsze i lepsze. Są momenty tak zwanego przejaśnienia, czyli lepszej pracy mózgu, manifestujące się poprawą chwilową, ale są w tej chorobie też momenty całkowitego wyłączenia, kiedy pacjent nawet nie rozpoznaje swoich bliskich. Taka to choroba.

Czy wiecie, że na świecie co 4 sekundy rozpoznawany jest jeden przypadek otępienia?

A jak można zapobiec tej chorobie? Pisałam o tym wielokrotnie, co pacjent sam może dla siebie zrobić. Znacie powiedzenie, że od choroby Alzheimera można uciec na własnych nogach?

No właśnie, uciekajcie więc od tej i innych chorób, chodząc na spacery, gimnastykując się, ćwicząc swoją pamięć. Pamiętajcie, że zawsze lepiej zapobiegać, niż leczyć.

A jakie znaczenie ma codzienna aktywność ruchowa? Przytoczę tu jedno z badań, wykonywanych u mężczyzn, podzielonych na dwie grupy, w zależności od dystansu, jaki przebywali pieszo każdego dnia, czyli od codziennej aktywności fizycznej. Po 3 latach podsumowano wyniki obserwacji. I co się okazało? U mężczyzn mało aktywnych stwierdzono o 80% zwiększone ryzyko demencji niż u tych, którzy dziennie pieszo pokonywali 3,5 km. Jak więc widzicie Kochani – nic za darmo, trzeba się trochę wysilić, aby być zdrowym 🙂

Udostępnij:

PrevPoprzedni wpisRzekomy guz mózgu (pseudotumor cerebri – PTC), czyli zespół wzmożonego ciśnienia śródczaszkowego.
Następny wpisCzerniak opis przypadkuNastępny

Zostaw komentarz Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O autorce

Jestem lekarzem z 40 letnim doświadczeniem w pracy zawodowej, specjalistą neurologiem ze stopniem doktora nauk medycznych. Pracowałam w Klinice Neurologii Sląskiej Akademii Medycznej ( obecny Uniwersytet Medyczny) dochodząc do stopnia adiunkta i stanowiska zastępcy Kierownika Kliniki.

Przez 16 lat byłam ordynatorem oddziału neurologii i oddziału udarowego w Szpitalu Powiatowym w Świętochłowicach, a ponadto przez 5 lat także dyrektorem ds. lecznictwa tego szpitala. Pracując w tym szpitalu ukończyłam studia podyplomowe w GWSH w Katowicach – kierunek : zarządzanie placówkami służby zdrowia.

Poza tym od ponad 20 lat prowadzę w Katowicach samodzielną, neurologiczną praktykę specjalistyczną pracownię EEG ( elektroencefalografia ) a ostatnio od kilku lat również terapię ośrodkowego układu nerwowego metodą Biofeedback. Posiadam certyfikat z neurofizjologii kwalifikujący do oceny badań EEG oraz terapii biofeedback.

Prywatnie, mieszkam w Katowicach, mąż jest lekarzem, mam 3 wspaniałych, dorosłych synów, cudowne wnuki i kochanego psa.☺

Od kilku lat planowałam podzielić się moimi doświadczeniami z pracy zawodowej, spisując ciekawe przypadki, ciekawe zdarzenia humorystyczne ( bo i takie się zdarzają) oraz odpowiadać na częste pytania pacjentów.

Czytaj więcej

Pobierz bezpłatnie mój e-book:

Poularne artykuły

OTĘPIENIE U OSÓB MŁODYCH
DLACZEGO NIE MOŻESZ SPAĆ
PRZEWLEKŁY STAN ZAPALNY A PROCES STARZENIA SIE.
SKACZĄCE CIŚNIENIE KRWI-PRZYCZYNY
WAKACJE W TOSKANII
PADACZKA I MIGRENA. CZY MOŻNE SIĘ POMYLIĆ?
Facebook-f Envelope
  • Blog
  • O mnie
  • Kontakt
  • Konsultacja
  • Sklep
  • Opinie
  • Recenzje
  • POBIERZ E-BOOK
  • Zaloguj się
  • Blog
  • O mnie
  • Kontakt
  • Konsultacja
  • Sklep
  • Opinie
  • Recenzje
  • POBIERZ E-BOOK
  • Zaloguj się
Copyright© 2025